Witam wszystkich bardzo serdecznie!
Przepraszam za tak długą nieobecność. Ciągłe wyjazdy a także praca nie pozwoliły mi na przesiadywanie przy komputarze a także na jakiekolwiek sesje zdjęciowe... Jeśli chodzi o wyjazdy mam na myśli wakacje w Monachium a także częste odwiedzanie Słowacji :) W październiku wcale nie będzie lepiej, jeszcze więcej na głowie... 4-miesięczne szkolenie w pracy, szkoła (2 kierunki) no i rzecz jasna praca... Mam zamiar zapisać się jescze na jakiś kurs j.angielskiego, poprostu miazga... Nie wiem jak to wszystko razem pogodzę... Przy tym wszystkim moje wpisy na blogu napewno będą rzadkie :(
Gdy byłam w Monachium nie miałam neta, niestety... dlaczego niestety? Bo gdy po powrocie do domu otworzyłam skrzynkę mailową okazało się że zostałam wybrana przez stylistę w konkursie TK MAXX i przeszła mi obok nosa sesja zdjęciowa a także szansa na zakupy za 700 zł w TK Maxx i staż w dziale mody miesięcznika Glamour...
Takich minusików było jeszcze kilka, ale jak to ludzie powiadają "Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło" Poczekamy zobaczymy :)
I jeszcze jeden news moi kochani, dziś jest to mój setny post :) Jestem z siebie taka dumna, że tak długo wytrzymałam bloggując :) Zarazem chciałam Wam bardzo podziękować za odwiedziny i zostawiane komentarze :) :* :* :*
A na koniec set... sukieneczkę kupiłam na wyprzedaży za 4 euro w New Yorker, narzutkę dostałam od mojej kochanej Amy, jest ona najnowszym elementem w mojej szafie :) buciki dla mnie mało tu pasujące mam już w swojej szafie 2 lata i nadal lubie je tak bardzo jak na początku :) Torebka jest kupiona w reeservd także na przecenie za 39,90 zł.