Moja mama gdy była młoda (miała około 20 lat) uszyła sobie oto taką sukienkę. Okropnie mi się spodobała oglądając Jej rzeczy więc postanowiłam się nią pochwalić Wam :) Buty do tego znane Wam czarne moje klasyczne atmosphere miałam, niestety na każdym zdjęciu jakoś śmiesznie nogi powyginałam więc je ucięłam.
kopertówka - znaleziona u babci
okulary - znalezione u babci
kolczyki - od cioci
sukienka - dzieło mamy
sukienka zabujcza :) naprawde skarb zreszta jak wiele twoich stylizacji :) musze zagladac tu czesciej
OdpowiedzUsuńprzejrzalam Twoje posty, niezla zawartosc szafy;D i w ogole to zazdroszcze figury! we wszystkim Ci ladnie;D a ta sukienka... hmm strojna bardzo, ale cos w sobie ma... chyba bym byla rada z takiego znaleziska;D
OdpowiedzUsuńnooo niezła :D w sam raz w tany :D
OdpowiedzUsuńświetna ta sukienka.. naprawdę chętnie sama bym taką założyła..:P
OdpowiedzUsuńmasz zdolna mame ..nie ma co;)
troszku za odważnie jak dla mnie;)...
OdpowiedzUsuńA! Fajna ta sukienka! Zawsze tweirdziłam, że najlepsze rzeczy to te wyszukane a nie poprostu kupione w sklepie;]
OdpowiedzUsuńi wychodzisz w niej na ulicę ? :>
OdpowiedzUsuńświetna sukienka, Twoja mama to musiała być niezła sztuka ;)
OdpowiedzUsuńoh my god!
OdpowiedzUsuńwow rewelacyjna kiecka trzeba przyznac- rzuca sie w oczy
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuńmoja mama miala chyba z identycznego blyszczacego materialu niebieska, oczywiscie przerobilam ja heh
świetna sukienka! :)
OdpowiedzUsuńvenila kostis - nie, nie wychodzę bo dopiero co ją znalazłam :) ale myślę że na sylwestra będzie w sam raz :)
OdpowiedzUsuńNo sukienka śliczna, fajnie jest mieć mamę co ma w szafie takie skarby ;P
OdpowiedzUsuńszaleństwo :)
OdpowiedzUsuń